Olejek ze słodkich migdałów do pielęgnacji biustu

0 komentarze
Olejek ze słodkich migdałów to jeden z fajniejszych sposobów do pielęgnacji biustu.

olejek migdałowy


Olejek migdałowy bardzo fajnie nawilża, odmładza, regeneruje skórę. Nie wiem czy kiedykolwiek mieliście do czynienia z tym olejkiem - jeśli nie to radzę spróbować chociaż raz! O olejku migdałowym będzie dzisiejszy post, bo jestem nim ostatnio zachwycona! Jest cudowny! I co ważne, kosztuje niewiele, a jest na tyle uniwersalny, że można go stosować nie tylko na skórę, ale także na paznokcie i włosy. Czytałam nawet ostatnio o tym olejku, że jest to doskonały kosmetyk dla matki karmiącej do pielęgnacji piersi i jednocześnie dla jej dziecka do pielęgnacji delikatnej skóry. Nie ma dla mnie lepszej rekomendacji kosmetyku niż taka, że mogą go używać noworodki. No bo już kto jak kto, ale takie małe dzieci są chronione przed sztucznością, alergenami i złem wszelakim ;)


Olejek migdałowy do pielęgnacji biustu



Olejek migdałowy wyciskany jest na zimno z nasion migdałowca pospolitego. Ma jasnożółty kolor, delikatnie słodki smak i praktycznie niewyczuwalny zapach.

Olejek migdałowy zawiera całe mnóstwo cennych dla naszej skóry substancji odżywczych:

witaminy: A, E, D

witaminy z grupy B

kwas linolenowy i oleinowy

sole mineralne


Dzięki tym wszystkim składnikom olejek migdałowy ma działanie:

nawilżające

ujędrniające

łagodzące

odmładzające


Bardzo ważną rzeczą jest też to, że olejek migdałowy chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Olejek migdałowy wnika w skórę i zapobiega odwadnianiu komórek, wzmacnia ich barierę lipidową. Nie wiem czy mieliście już styczność z jakimikolwiek olejkami, ja już kilka miałam okazję przetestować i muszę powiedzieć, że olejek migdałowy bardzo fajnie się nakłada na skórę i nie pozostawia tłustej warstwy - czyli słowem - dobrze się wchłania. Niektórzy mówią, że to dlatego, że jest z grupy olejków "suchych", bliskich strukturze ludzkiego ciała.


Olejek migdałowy - jaki ma wpływ na pielęgnację piersi



Olejek migdałowy ma bardzo duży wpływ na pielęgnację piersi z kilku względów.

Po pierwsze: zawiera witaminy A i E, które nazywane witaminami młodości wspomagają skórę w utrzymaniu elastyczności i jędrności. Te witaminy opóźniają procesy starzenia się skóry, więc jeśli masz wiotką, odwodnioną skórę warto zaopatrzyć się w suplementy diety zawierające te witaminy i kosmetyki, które będą wspierać działaniem zewnętrznym. Witaminy A i E chronią skórę przed wolnymi rodnikami, które powodują, że szybciej się starzeje.

Po drugie: olejek migdałowy doskonale nadaje się do masażu piersi. Masaż piersi olejkiem nie tylko będzie poprawiać ukrwienie, ujędrniać biust, ale także działać niejako na powiększenie biustu. Pisałam wam już kiedyś o masażach piersi - takie zabiegi powiększają i ujędrniają biust! Warto więc codziennie masować skórę na piersiach przynajmniej raz np. wieczorem pod spaniem. W ten sposób można poprawić wygląd dekoltu, a także dostarczyć skórze substancji odżywczych, których jej brakuje.

I na koniec jeszcze ciekawostka o olejku migdałowym :)


Olejek migdałowy może pełnić rolę mleczka do demakijażu. Gdy po całym dniu wasza skóra jest zmęczona, odwodniona, weźcie kilka kropel olejku na wacik i przetrzyjcie nim twarz włącznie z oczami. Nie dość, że w ten sposób zmyjecie makijaż, to jeszcze dodatkowo nawilżycie skórę. Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja po całym dniu w makijażu, gdy wieczorem zmywam twarz płynem micelarnym czy nawet tonikiem czuję , że skóra jest mocno naciągnięta, wiotka. Gdy zamiast toniku zmyje twarz olejkiem migdałowym od razu czuję ulgę, tak jakby mi ktoś dał nową twarz! :)

Olejek migdałowy można tanio kupić np. TUTAJ.

olejek migdałowy


Jeśli używacie kosmetyków do pielęgnacji biustu zwróćcie uwagę, by w składzie był olejek migdałowy, wtedy kosmetyk taki będzie miał lepsze działanie. Pamiętacie jak ostatnio pisałam wam moją recenzję o serum do biustu? W tym serum jest właśnie olejek migdałowy! Pewnie dlatego tak dobrze nawilża i ujędrnia skórę.
 

Cyckomaniaczka Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos